Mysle ze to wazne, aby dziecko moglo pobawic sie z drugim dzieckiem :)

Z moją Wiktorią wychodzę tylko na spacery koło domu,nie ma w pobliżu żadnego parku,ani placu zabaw,także nie ma pobliżu żadnych matek z dziećmi.W ogóle nie ma ludzi na ulicach jak jesteśmy na spacerze,więc Wikusia widzi tylko ciągle mnie i tatę,czasem przyjedzie moja mama,albo siostra,wtedy jest właśnie krzyk na widok Ich,bo rzadko Je widuje.
Mam kilka koleżanek z dziećmi,ale mieszkamy daleko od siebie i nie widujemy się.
I właśnie moja siostra uważa,że powinnam zabierać Wiktorię do koleżanek,że co to za problem,żebym pojechała tramwajem czy autobusem,że w ten sposób Ją krzywdzę,bo jak pójdzie do żłobka,albo do przedszkola,to będzie jeden wielki płacz na widok innych dzieci i w ogóle innych ludzi i to przeze mnie.
A jak jest u Was?Zabieracie dzieci do znajomych?Widują kogoś innego prócz Was?
Dodam,że Wiktoria ma 6 i pół miesiąca.