kiedys sie nie bala, a ostatnio jak łazila po podlodze a ja akurat włączyłam odkurzacz to uciekła na drugi koniec pokoju, ale tak szybko zasuwała.. ze az sie uśmiałam :P ... mimo, ze byla wystraszona - wiem, wyrodna matka. ale gdzie tam mi do glowy przyszlo, ze jak wczesniej sie nie bala, to teraz bedzie :P hehe
