moj T. jest w takich kwestiach mniej rozgarnięty ode mnie, sądzę że może nawet wpadłby na pomysł podania noworodkowi kiełbasy :D
nie mam mamy, siostra mieszka daleko i wiem, że jak wrócę ze szpitala to muszę dać radę...bo innego wyjścia nie ma:)
dodam, że nie miałam młodszego rodzeństwa, młodszych kuzynek...nie przewijałam ani nie kąpałam nigdy niemowlaka...kilka razy trzymałam dzieci jakichś koleżanek na rękach przez może 2min :D
...rade dać sobie trzeba jakoś będzie, myślę, że nie ja pierwsza i ostatnia :)