ja nie byłam pozytywnie nastawiona do tego żeby mój mąż był przy porodzie. On jednak bardzo tego chciał. I powiem szczerze - w życiu bym nie sądziłam że będzie dla mnie aż tak wielką podporą. Bardzo mi pomagał. Jestem mu mega wdzięczna że postawił na swoim i był przy porodzie. To naprawdę duże wsparcie.
(2013-03-20 10:11:31)
cytuj
mój był, bo oboje tego chcieliśmy. Nie wyobrażam sobie porodu bez jego wsparcia. Oczywiście nie przypatrywał się, bo po co. On miał tam być i mnie trzymać za rękę ;)