2013-01-16 20:27
|
Kąpię dziecko dwa razy w tygodniu. Z/g na to, ze przychodzą nam bardzo duże rachunki (mieszka nas 5 osób w domu). Mąż zaproponował, że będziemy kąpać dziecko raz w tygodniu. Zastanawiam się, czy nie zaszkodzi to dziecku?
Sami kąpiemy się raz na 5 dni, według ustalonego harmonogramu w domu. Dziecko kąpiemy w środy i w niedziele. W/g harmonogramu. Czy da radę tak oszczędzić?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Nie mamy na rachunek na gaz. Musimy spłacać raty, bo kupiliśmy z mężem samochód przed ciążą. Przecież jak bym wiedziała że będzie dzidziuś, to nie kupowalibyśmy tego samochodu!!! Utrzymajcie się z jednej wypłaty w 5 osób. A później mówcie, że woda jest najtańsza!!!
Takie to przykre :(
A dlaczego jest tylko jedna wypłata? Ty też możesz pracować.... wynika z tego, że przed ciążą też nie pracowałaś... żeby mieć teraz chorobowe np.
Takie to przykre :(
Nie mamy na rachunek na gaz. Musimy spłacać raty, bo kupiliśmy z mężem samochód przed ciążą. Przecież jak bym wiedziała że będzie dzidziuś, to nie kupowalibyśmy tego samochodu!!! Utrzymajcie się z jednej wypłaty w 5 osób. A później mówcie, że woda jest najtańsza!!!
Takie to przykre :(
Jak mnie z kasą przycisło to sprzedałam wszystko oprócz nerek i psa. Poważnie piszę.
Takie to przykre :(
Nie mamy na rachunek na gaz. Musimy spłacać raty, bo kupiliśmy z mężem samochód przed ciążą. Przecież jak bym wiedziała że będzie dzidziuś, to nie kupowalibyśmy tego samochodu!!! Utrzymajcie się z jednej wypłaty w 5 osób. A później mówcie, że woda jest najtańsza!!!
Takie to przykre :(
Jak mnie z kasą przycisło to sprzedałam wszystko oprócz nerek i psa. Poważnie piszę. Takie to przykre :(
Nie mamy na rachunek na gaz. Musimy spłacać raty, bo kupiliśmy z mężem samochód przed ciążą. Przecież jak bym wiedziała że będzie dzidziuś, to nie kupowalibyśmy tego samochodu!!! Utrzymajcie się z jednej wypłaty w 5 osób. A później mówcie, że woda jest najtańsza!!!
Takie to przykre :(
A dlaczego jest tylko jedna wypłata? Ty też możesz pracować.... wynika z tego, że przed ciążą też nie pracowałaś... żeby mieć teraz chorobowe np. Takie to przykre :(
My nie mamy co sprzedać. Mieszkamy u rodziców męża. Mamy gospodarstwo. Mieszkamy w 5 osób. Nic nie jest nasze. Mamy 5 kur, krowę i kotki. Wózek dostaliśmy dla dziecka. Ubranka dała sąsiadka. Musimy oszczędzać. Jedyne co jest to ten samochód. Nie możemy go sprzedac, bo nie dostaniemy się do miasta.
po pierwsze to im sie nie tlumacz bo to idiotyczne, po drugie to dziecko kap 2 razy w tyg, raz to moze byc troche za malo, mi polozna tu w szwecji polecila kapac dziecko 2 razy w tyg, wedlug nich to zdrowe, ja i tak kapie codziennie ale skoro szwedzkie dzieci sa tak kapane zyja i maja sie dobrze czyli nic zlego sie nie stanie
Nie będę się śmiać,potępiać czy coś bo wiem jakie są sytuacje losowe,jakie daje nam nasz kraj.