Na początku zastanawiałam się kiedy zaśnie. ;P A później faktycznie, myślałam za ile będę musiała wstać na karmienie. W końcu Mała wyrobiła sobie stałą porę i karmiłam ją między 4-5 rano. Od paru tygodni przesypia nocki, więc karmienie mamy 8-9 rano. To też taka nasza w miarę stała pora.
(2014-01-12 11:54:38)
cytuj
Cha cha, jak karmiłam to zawsze o tym myślałam :) A najgorsze było to, że ledwo się kładłam do łóżka, to Mała akurat się budziła na karmienie ;)
(2014-01-12 19:16:31)
cytuj