Czy któraś z Was będzie rodzić lub już urodziła dziecko bez osoby "towarzyszącej"? mrowka |
2008-03-28 21:33
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Tak sobie postanowiłam że będe rodzić sama. Nie chce aby przy porodzie był mój partner (zgodził się że nie będzie przy porodzie) ani nikt z rodziny. To nie dlatego że jestesm jakaś bezduszna itp. Ale tak jakoś wyszło będe rodzić sama. Czy są tutaj mamusie które rodziły same?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

7

Odpowiedzi

(2008-03-29 15:17:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
isaura3112
Hej ja tez mam zamiar rodzic sama bo boje sie ze podczas porodu moze byc róznie a wiem ze potrafie byc w takiej sytuacji wredna i nie mila moj maz na to takie meki nie zasługuje. Pozdrawiam
(2008-03-29 16:25:20) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lovebejbe
ja partnera nie mam, więc z nim rodzić nie będę:) przyjaciółka coś mówiła, że chce ze mną być podczas porodu, ale ja chyba wolę być wtedy sama....w sensie z położną:P
(2008-03-29 17:04:45) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justmee
Ja tez rodzilam sama. Moj facet czekal i gdy juz urodzilam synka bylismy we trojke zdazyl przeciac pepowine i z tego co mowi wcale nie zaluje ze nie byl na sali porodwoej. Kwestia gustu co jak woli. Moja rodzina byla lekko obuzona ze moj partner nie bedzie na porodowce. Najwazniejsze ze wiedzialam ze czeka na mnie i na dziecko i ze w razie czego moge na niego liczyc.
(2008-04-18 10:20:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gunia142
Pierwsze dziecko rodziłam sama (10 lat temu) , teraz wolałabym zeby mój partner był obecny przy całym tym zamieszaniuSmile ale jak narazie nieudało mi się go przekonaćFrown
(2008-04-23 22:58:37) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
barwanka1
Ja też rodziłam pierwsze dziecko sama i niestety drugie też będę musiała sama urodzic. Może i chciałabym aby w takiej chwili był ze mną ktoś bliski ale niekoniecznie mąż. Może to głupie ale nie chciałabym aby widział mnie w takich momentach a on również nie bardzo się do tego pali. Więc poczeka za drzwiami. Ale to tylko nasze prywatne opinie. W gruncie rzeczy podziwiam tych twardych tatusiów i chciałabym aby mój taki był. Nie jest, no cóż. Ma wiele innych cudownych zalet!!!!
(2008-04-24 14:24:52) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
just123
15 lat temu urodziałam sama i nie czuję się z tego powodu pokrzywdzona. Teraz jestem w ciąży z drugim mężem i on nie chce by przy porodzie. Odpuściłam przekonywanie go, bo słyszałam że facet może się bardzo zniechęcic do kobiety po takich widokach, podobno mogą byc problemy z seksem. Poza nim nie widzę innego kandydata (-tki) na towarzyszkę porodu (to zbyt osobiste), choc moja koleżanka chciała.
(2008-04-24 17:43:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolka22
hej,ja ponad tydzien temu rodzilam sama.bardzo chcialam z moim partnerem ale on sie bał:))ale teraz ciesze sie ze go nie bylo...mysle ze mi lepiej bylo przechodzic to samej.jak tylko dojechalam na porodowke mialam silne i bolesne skurcze i na nic nie zwracalam uwagi i Darek w niczym by mi nie pomogl.

Podobne pytania