2016-07-12 19:25
|
Bo nade mna chyba jakies fatum wisi. Moje znajomosci koncza sie po tym jak mnie ktos zawsze wykorzysta, albo w ogole sie nawiazuja jak ktos cos potrzebuje :( nie mam szczescia do kolezanek , pamietam juz w podstawowce tak bylo :(
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Też nie mam szczéścia w tym temacie... .Ale może to i lepiej,bo nie chcę w swoim życiu większego zamętu,niż już mam.Jedyne znajomiści,ktòre udaje mi się utrzymać to te na odległość
ostatnio zorientowalam sie nawet, ze moja wlasna siostra dzwoni i zaprasza jak cos potzrebuja od nas
Zreszta zeby było ciekawiej poznałam ja tutaj :D
domyslam sie , ze iwonka :) zazdroszcze pozytywnie i pozdrawiam :*
Okazało się , ze kiedy wyszłam za mąż jako jedyną z nas wszystkich , urodziłam dziecko koleżanki poszły razem w inną stronę.
Ostatnie spotkanie z nimi we wrześniu było najgorsze jakie może być.
Moja siostra jest moja przyjaciółką .