Ostatnio marzy mi się wypad do kina, jednakże nie wiem czy na filmie nie myślałabym ciągle o synku...
Do tego 2 x w m-cu wychodzę sama na zakupy dla przyjemności i bardzo na to czekam zawsze :)
Do mam które większość czasu spędzają same z dzieckiem lub do tych na L4-nie macie czasami dosyć domowych pieleszy?