pluję sobie w brodę za takie sytuacje wtedy, gdy mogłam je przewidzieć. gdy ewidentnie wynikają z mojego braku wyobraźni.
2011-06-20 14:05
|
Jeszcze dwa dni temu myslam sobie ze tak strasznie uwazam na swojego synka ze nigdy nie mialam wypadku i mnie to sie nie przytrafi a tu prosze... Jestem u tesciowej i na jej oczach maluszek mi spadl z lozka na ziemie, nie wiem na Boga jak to sie stalo sposcilam go z oczu chyba na secunde a on zrobil fikolka i spadl, naszczescie nic sie nie stalo i nie plakal dlugo ale tesciowa dala mi look a ja poczulam sie jak najgorsza. Czy wam sie wydazylo cos takiego? czy to sprawilo ze pomyslayscie sobie ze zle sie zajmujecie wlasnym dzieckiem? Uwazam ze wypadki sie zdazaja no oby juz nigdy :)
Odpowiedzi
pluję sobie w brodę za takie sytuacje wtedy, gdy mogłam je przewidzieć. gdy ewidentnie wynikają z mojego braku wyobraźni.