pierwsze o czym pomyślałam że na jakąkolwiek wycieczke bym się wybrała hahahahahhaha byle w domu nie siedzieć :P ale z tego co wiem tam jeżdzić nawet nie można. Dzieki czarnobylowi 90%kobiet ma problemy z tarczyca... nigdy bym tam nie pojechała
Zainspirowana wczorajszym filmem na Tvp1.
Takie wyjazdy sa coraz czesciej organizowane.
Moj maz by na przyklad pojechal...i o maly wlos mu takie wyjazdu nie wykupilam na urodziny ale potem pomyslalam kurcze o dziecko sie staramy...no i nie pojechal.
Oczywiscie pytanie dotyczy wyjazdu bez dzieci:-)
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 7 z 7.
mimo że lubię ekstremalne wyjazdy to tam bałabym się pojechać, przeraża mnie to trochę. akurat mój kolega organizuje tam wycieczki i nas namawiał, ale na razie nie...
Nie zaznaczam nic bo szczerze to nie wiem ;p
Z jednj strony Nie bo bym sie bała ;p a z drugiej strony ciekawość :)
z jednej strony bym chciała, ale z drugiej strony nie ze względu na promieniowanie, które do tej pory tam jest.
Lubię wyzwania i chętnie bym tam pojechała. Promieniowanie może odstraszać ale po to są z wycieczką osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo, żeby pilnować natężenia promieniowania i czasu pobytu w tym jakże ciekawym miejscu.
Po obejrzeniu tego filmu, nigdy ! :D
Bzdura, że tam jeździć nie można bo kobiety będą miały problem z tarczycą hahaha Tam już od daaawna nie ma żadnego promieniowania, co więcej w Warszawa jest bardziej napromieniowana niż Czarnobyl (ostatnio robili pomiary). Stąd tamtejsze wycieczki. Było wystarczająco dużo programów naukowych na ten temat i artykułów w gazetach a tu nadal takie konfabulacje. Eh. Ja bym z chęcią pojechała, podobno wycieczka niemasowita. Opuszczone miasto, biegająco dziko zwierzęta... dzicz połączona z naturą zupełnie jak w filmie I`m Legent