Czy przeniesienie dziecka na noc do oddzielnego pokoju sprawiło, że dziecko zaczęło przesypiać noce? «konto zablokowane» |
2010-11-29 17:36
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Pytanie oczywiście do osób które na początku trzymały dziecko w swojej sypialni, a potem wyeksmitowały je do osobnego pokoju. Ja, jak do tej pory się nie odważyłam tego zrobić, ale zastanawiam się, czy może mały spał by spokojniej gdyby był sam... Ogólnie błam cierpliwa do tej pory, ale po roku mam już dość nieprzespanych nocy, poza tym wydaje mi się, że nawzajem sobie przeszkadzamy: my dziecku, a dziecko nam. Pytam, czy warto przenieść dziecko i jak było u was, bo niestety u nas wiąże się to z inwestycją w postaci drzwi do dziecięcego pokoju (jak na razie ma pokoik bez drzwi, więc wszystko by słyszał) oraz elektronicznej niani z monitorem (tylko w ten sposób odważę się zostawić małego samego na noc). A może eksmisja dziecka przyniosła odwrotny skutek i zaczęło ono budzić się w nocy tęskniąc za rodzicami?

TAGI

nocy

  

przesypianie

  

spanie

  

7

Odpowiedzi

(2010-11-29 17:41:30) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anitka1384
Ja moją córkę też przeniosłam do osobnego pokoju jak miała ok.1,5 roku. Nie było problemu. Budziła się czasem, dostała pić, całuska i szła spać dalej ale zazwyczaj przesypiała całe noce... Rano gdy się budziła to tylko mnie wołała i była spokojna nawet jak musiała czekać dłuższą chwilę. Ale każde dziecko jest inne... Pozdrawiam.
(2010-11-29 18:39:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adae
Brak drzwi i elektronicznej niani to nie przeszkoda żeby spał osobno. Mój śpi w swoim pokoju od dawna. No przyznam że nie śpi całej nocy, ale zauważyłam znaczną poprawę, bo potrafi samodzielnie zasnąć, a czasem jeśli się przebudzi, popłacze i na zaśnie ponownie, czego nie jest w stanie zrobić jak śpimy razem w jednym pokoju. Sprawdziłam jak wyjeżdżamy do Polski weekend. Także ja sobie chwalę osobne sypianie, fakt że to oznacza że muszę się ze 2 razy w nocy przejść do drugiego pokoju ale myślę że warto się przemęczyć.
(2010-11-29 19:23:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
esteria
Ja swojego syna wyeksmitowałam z naszej sypialni, kiedy miał 7 miesięcy. Przesypiał już całe noce, więc postanowiłam że to mądra decyzja. Budził się kilka razy, jednak szybko się przyzwyczaił. Oczywiście uchylałam drzwi od pokoju swojego i jego i na początku byłam nieco nadopiekuńcza, bo gdy tylko mruknął ja do niego biegłam. Teraz Tomcio ma 3 lata, jednak czasami (zwłaszcza podczas burzy) władowuje się do naszego łożka.
(2010-11-29 19:32:54) cytuj
No właśnie te drzwi muszą być, bo jego pokoik wychodzi prosto na pokój dzienny, gdzie urzędujemy aż do pójścia spać, więc mały nie mógłby zasnąć słysząc męża oglądającego TV itd. A sypialnie mamy w zupełnie innej części domu, więc niania musi być bo bym go nie usłyszała...
(2010-11-29 20:08:41) cytuj
My Naszego syna przenieśliśmy do drugiego pokoju jak miał 9 m-c i od tego czasu zaczął przesypiać całe noce bo nikt mu co chwilę nie zaglądał do łóżeczka czy oddycha i czy wszystko ok. miał cieszę i spokój. ja kupiłam nianię ale jej nawet nie użyłam bo przez ścianę wszystko dobrze słyszałam, na początku zaglądałam co jakiś czas do niego ale po jakimś czasie stały się to sporadyczne wizyty :)
(2010-11-30 15:39:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolek
Przenieslismy Synka do osobnego pokoju kiedy skonczyl 4 miesiace, wiazalo sie to tez z przeprowadzka do nowego domu - zajelo nam kilka nocy zanim sie przyzwyczailimmy do nowego otoczenia, ale jak juz Synek zaakcetpowal nowe lozweczko itp. wszyscy zaczelismy lepiej spac. Wciaz jeszcze budzi sie w nocy (zaczal teraz 6 miesiac) ale i my lepiej spimy i on tez. Mam wrazenie ze spiac obok dziecka oboje wybijalismy sie ze snu - ja bo kazde mrukniecie mnie budzilo, i sparawdzalam co sie dzieje itd.
A z niani zrezygnowalismy po przeniesiu Go do osobnego pokoiku bo jak sie maly obudzi w nocy to i tak nam o tym da znac ;-))
(2010-11-30 18:53:19) cytuj
Dzięki za odp. A więc zaczynam powoli myśleć nad przeniesieniem... Mam nadzieję, że mały nie poczuje się odrzucony...

Podobne pytania