Odpowiedzi
U nas w ciągu dnia telewizor jest wyłączony, zwykle wieczorem coś oglądamy, albo ja czasem włączam jak jestem sama w domu ciągu dnia, żeby sobie leciał... Chociaż częściej wybieram radio. To zależy od nastroju.. W każdym razie, jak już jest ten telewizor włączony to Tosia nie ogląda, ale jak lecą reklamy to od razu biegnie przed telewizor i wpatruje się jak zahipnotyzowana.:P
Oczywiście nie pozwalałam mu zbyt często ale czasami włączenie telewizora było dla mnie jedyną szansą aby wstawić pranie albo zrobić obiad.
Wiem jednak teraz że zrobiłam bardzo źle i piszę to ku Waszej przestrodze. Mój synek jest nerwowy, prawie nie sypia, ciągle za czymś się rozgląda.... Podejrzewam, że to jednak przez ten telewizor. Był za mały na tyle emocji i nie szkodzi że to było najwyżej 15 minut dziennie... Gdzieś tam mu w główce zostało.
Teraz w ogole nie mamy telewizora bo postanowiliśmy książki czytać więc mam nadzieję, że synkowi przejdzie ta nerwica.
do pół roku praktycznie nie włączałam telewizora. potem zaczęłam włączać, żeby był jakiś hałas w domu, bo bałam się, że w domu mam za spokojnie, za cicho, bo tylko ja, on i babcia. mało ludzi obcych.
wiem, ze tak się nie powinno robić, ale czasem włączenie tv jest bardzo pomocne przy karmieniu go :/