2013-10-15 11:31
|
I nie chodzi mi o to, czy potraficie, tylko, czy rzeczywiście robicie.
Ja przyznam się szczerze, że odkąd zrobiłam makaron pierwszy raz mój mąż nie chce jeść innego. Raz na jakiś czas robię więcej, suszę i chowam w pojemniki ;) Czuję się z tym strasznie fajnie. Czuję się lepszą żoną, matką i w ogóle kobietą. Niby takie nic, ale jak cieszy... Gospocha pełną gębą;p
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Nie, nigdy nie robiłam. Jak możesz to podaj przepis może się skuszę :)
1szklanka mąki pszennej, 1 szklanka mąki krupczatki, szczypta soli, 2 jajka i trochę wody, tak dla konsystencji, wychodzi okolo pol, do szklanki. i z takich proporcji wychodzi juz dosc sporo ;) zagniesc, rozwalkowac, pokroic ;)
Nie robie , szkoda mi czasu ,, aby czuc sie kobieta nie musze stac przy garach 24/7 ;)
ja tez nie musze ;) zrobienie makaronu na 2 msce zajmuje mi jakąś godzinę, max półtorej. nie sądzę, żeby to była aż taka strata czasu ;)