wiadomo jak się zaniesie albo jest blisko zaniesienia się to biegnę, ale jak to jest płacz marudy to nie biegnę

Wasze dziecko właśnie się rozpłakało?
Tak mnie naszło po przeczytaniu jednego z blogów...
Nigdy tak nie miałam, że musiałam wybiegać z wanny, czy spod prysznica namydlona, mokra, bo dziecko się rozpłakało, a WY?
Tak - rzucam wszystko i biegnę sprawdzić
Nie - kończę w miarę spokojnie to, co akurat robiłam
wiadomo jak się zaniesie albo jest blisko zaniesienia się to biegnę, ale jak to jest płacz marudy to nie biegnę
Zawsze reaguje. nie raz już wybiegałam z wanny namydlona cała:)
właśnie, zależy jaki płacz ;p
właśnie, zależy jaki płacz, moj dzidzioch ma ostatnio tak że jak coś mu sie nie podoba to płacze bez powodu np gdy leży w leżaczku i zabawki juz mu sie znudziły, ;-)