2011-08-28 16:56
|
Ja muszę przyznać że moja gotuję fatalnie razem z teściem robi niestarannie i nie smacznie często mówi że ale dobre jedzenie mi wyszło to śmiać mi się chce:D Muszę przyznać że jedyne co ona robi dobrze to kisi ogórki;D
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Ale wydaje mi się, że to nie tak, że oni źle gotują tylko po prostu inaczej - mają inne przyzwyczajenia.
U nas się zawsze dawało soli, czy przypraw tylko trochę, do smaku. A u nich przyprawy to główny składnik dania, takie mam czasami wrażenie. Jak pierwszy raz spróbowałam u nich rosołu to myślałam że pójdę wypić całą wodę z kibla :D Bo niegazowanej też nie pijają - same u nich gazowane i słodkie napoje :D No ale to wszystko rzecz gustu. Na szczęście mąż przestawił się na moje jedzenie i nie tęskni za domowym. Albo się głośno nie przyznaje.
Z tym że moja mama jest otwarta na kuchnie z innych krajów. Lubi próbować innych smaków.
Natomiast teściowie oczywiście już z założenia wiedzą że im nie będzie smakować - bo nasza polska tradycyjna kuchnia jest najlepsza.. No i za dużo mięsa, bo prawie codziennie jedzą mięso. Dla mnie to zdecydowanie za dużo. Mnie to nie dotyczy bo jadam u niech tylko w odwiedzinach. Ale nie zmienia to faktu że teściowa dobrze gotuje. A jej pierogi ruskie to mistrzostwo świata.