Dziewczyny czy u Was miewa spokój z sąsiadami? ;). Zero awantur,imprez i tego typu podobnie?
U mnie już nie idzie wytrzymać... obok mamy sąsiadke która ma kundla ,i ten pies wyje i szczeka od samego rana do 17.. Szlak mnie już tu trafia na wynajmowanym.. Chwili spokoju nie mam, bo ten pies szczeka pod tymi drzwiami i tak od 8 rano.. Dziś się źle czuje, gorączke mam a ten pies wyje ... :(((
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 7 z 7.
sąsiadka obok wyjeżdza co roku na 5-6 miesięcy do męża, ale jest szalenie miła :) sąsiedzi z półpiętra to miłe starsze małżeństwo dodatkowo sąsiad to czujny typ i byle głośniejszy hałas na klatce inny niż wchodzenie Hani ze śpiewem na ustach pi schodach to wygląda, więc złodziei się nie boję :)
najgorsi są mieszkający pod nami. Małżeństwo z dwójką dzieci. Syn prawie 4 letni, córka 8 miesięcy. Corki jakby nie było, za to mały drze jape przez większą cześc dnia, ale idzie sie przyzwyczaić :D
Ja mam problemy z dziwną starszą panią. Chyba uważa, że jedynie ona może mieszkać w bloku :( Wystarczy że głośniej ktoś schodzi klatką i już jest kłopot.
Takie uroki życia w blokach ...