Każdy robi co uważa. Ja swojego syna praktycznie całe dnie woziłam w wózku. Zasypiał i woziłam dalej, żeby spał. Siedziałam na kanapie i nogą woziłam. To była męczarnia, ale przez ten czas mogłam usiąść i tv pooglądać, napić się herbaty, pogadać przez telefon. Byłam wściekła, bo chciałm też się przespać czy zrobić cokolwiek innego, ale wolałam to od ciągłych krzyków. Mój się do tego nie przyzwyczaił. Po prostu przyszedł dzień, kiedy zaczął sam zasypiać w łóżeczku. Każde dziecko jest inne.
Odpowiedzi
TAK |
NIENikt jeszcze nie głosował |
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 14 z 14.
Każde dziecko jest inne i samo czuje ile mu potrzebne jest snu.. bo kazde się inaczej rozwija.
Moja córcia od 2 tygdonia do końca 3miesiaca życia sypiała za dnia około 2 godzin, sporadycznie 3, codziennie tak było i to w kilku krótkich dzremkach (po 15 - 20minut). Najpierw się martwiłam, kombinowąłam itp., ale szybko odpuściłam. Teraz już wiem, że po prostu taka jest ;) Nigdy nie lubiła spac. Co prawda od tego 4miesiąca zaczeła życ regularnie - miec 3 drzemki o stałych porach, ale to też max 2 godziny snu w dzień wychodziło zawsze ;)
No, a od tygodnia wcale nie śpi w dzień, ale już od 13 miesiaca sypiała za dnia tylko po 20-30 minut ;P
A wrzask u mojej to też niodzowy element aż do 11 miesiąca zycia.. ciągłe marudzenie lub płacz i chęc bycia tylko na rękach ah..