Ja nie zamierzam kupować dziecku chodzika, nauczy się chodzić i bez tego. Ale nie są według mnie aż tak szkodliwe.. Ja popylałam sobie w chodziku i wszystko jest ze mną ok :)
Odpowiedzi
1. Tak bardzo szkodliwe |
2. Nie ma co popadać w paranoje |
3. Absolutnie bezpieczne |
4. Inne |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 6 z 6.
j.w. ;)
Ja bez pomocy chodzika nie poszlabym np.do lazienkijestem 24/24 z dzieckiem i nie mam innego pomyslu jak cos bym miala zrobic,zeby dziecku inna,gorsza krzywda sie nie stala.Aczkolwiek trwa to krotko,moze 30min.dziennie,natomiast jest druga sprawa,zeby jesli juz korzysta sie z chodzika,dziecko conajmniej umialo cokolwiek cos ruchowo,np.raczkowac,siedziec itp.(znam matki co wkladaly dzieci 4mies.dzieci do chodzikow,i narazie z tymi dziecmi jest ok.ale co w przyszlosci bedzie tego nie wiem),
Corke dalam do chodzika jak miala 10mies.a syn 8mies.
Ja też miała nie kupować ale dostałam od kuzynki po jej synku i....okazał się być najbardziej przydatnym gadżetem ze wszystkich dotychczasowych...kiedys tez dzieci chodziły w tych chodzikach i krzywda się nie stała.
Nie wkładam jej tam cały czas, czesto siedzi na podłodze i sie gimnastykuje a jak potrzebuje cos zrobić to śmiga w chodziku.
Zadaj sobie pytanie "Czy jeździłaś w chodziku?" i będziesz miała odpowiedź czy są szkodliwe. Według mnie z chodzikami jest tak samo jak z mlekiem krowim. Wszyscy mówią ze jest niedobre dla niemowlaka. A każdy przecież wie, że dawniej tylko takie mleko piły niemowlaki, które niebyły karmione piersią i co jest szkodliwe? Nie.
Ja jeżdziłam w chodziku i mam problemy z biodrami, więc uważam, że są zajebiście szkodliwe.