no tkie diwne dla mnie zachowanie chyba ze przynoi dl wszystkichh a nie jedynie dla siebie

W sytuacji, gdyby osoba ta była na jakiejs diecie np bezglutenowej  to by mnie nie zdziwiło i ukażałabym, ze jest OK. Chciałabym jednak, zeby mnie poinformowała o tym wczesniej, bo chciałabym przygotować cos z myslą o niej. W innym przypadku to dziwne.

Właśnie pół na pół i nie wiem co zaznaczyć. Może ma uczulenie na coś i woli swoje dla bezpieczeństwa? Ja mam taką koleżankę, która zawsze coś ze sobą przynosi ale nie jest tak, że cały wieczór tylko swoje:) Jak by jadła tylko swoje w prost bym jej czy kogoś innego zapytała czy moje jej nie smakuje czy co, tak w formie żartu;)

Piwo może nie ale jedzenie tak, daje do zrozumienia że to co przygotował gospodarz mu nie smakuje. Chyba, że była ogólna zrzuta to co innego.

w sumie ne wiem bo jak robiy grilla czy cos to zawsze ktos cos mimo wszystko przynosi ;) ja tamazawsze jak ide w gosci to cos zabieram ze soba ale bardziej jakies ciastka czy ciasto 

zaprosilismy na wieczor kuzynke z jej nowym mezem, chcielismy go ugoscic , przygotowalam mnostwo zakasek, kupilismy alkohol roznego rodzaju a oni przyjechali z piwem niby zeby nie byc z pustymi rekami , ale pili swoje piwo i przez caly wieczor z tego co przygotowalam zjedi po pare CHRUPEK

W tym przypadku Nef, to było delikatnie mówiąc niegrzeczne i mało eleganckie. Masz prawo czuć to, co czujesz.