..w stylu "Trzeba bylo pilnować dziecka, a nie mi tu teraz histeryzowac i krzyczeć" są na miejscu? Dodam, że dziecko było w szpitalu bo coś polkneło :/
Odpowiedzi
TAKNikt jeszcze nie głosował |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.
A co to za lekarz skoro nie wiem że nie bedziesz siedziała 24 h na dobe i patrzyła na dziecko, czeto przy nich wystarczy sek. zostawiasz i wychodzisz po szklanke wody to się nazywaja wypadki więc dla mnei nei na miejscu. Sama tez czasmi żałużje że w niektórych sytuacjach nie potrafie wyjśc z pyskiem i sie odezwac bardziej. NIestety mam tak że zawsze załatwiam wszystko tak żeby nie urażic drugiej strony czesto zapominajać że najważniejsza w danej sytuacji powinnam byc ja czy moja rodzina. Jakis dzwiny charakte, ale co zorbic, byc może się naucze z krzykiem walczyć o swoje :)