Nie wiem... pewnie są tacy ludzie, ale to mniejszość.

W tym sensie, że np. mężczyzna nie szanował swojej żony itp. i jak ona chciała odejść zrozumiał, że ją kocha i obiecał, że się zmieni. ALbo ktoś nadużywa alkoholu i w pewnym momencie też dochodzi do wniosku, że się zmieni....
Czy to tylko chwilowa zmiana.
TAK |
NIE |
Nie wiem... pewnie są tacy ludzie, ale to mniejszość.
Sa takie przypadki ale wiekszośc ludzi nie zyje świadomie i nawet jesli szkodza sobie i innym to trwaja w tym przez cale zycie.
Można sie mniej lub bardziej kontrolowac ;)
Kiedyś w to nie wierzyłam, lecz jak zostałam w pewnym momencie swojego życia rzucona na głęboką wodę, to poznałam wielu wielu ludzi, którzy zmienili swoje życie o 180' i nie wyobrażają sobie powrócić do dawnego zachowania, przyzwyczajenia, nałogu..