Dzieci niektóre niestety bardzo szybko łapią brzydkie słownictwo i najlepiej nie zwracać uwagi na to.
Znam również dzieci, które na codzień słuchają przekleństw i żadnego nigdy nie powtórzyły.
Dzieci niektóre niestety bardzo szybko łapią brzydkie słownictwo i najlepiej nie zwracać uwagi na to.
Znam również dzieci, które na codzień słuchają przekleństw i żadnego nigdy nie powtórzyły.
zaznaczyłam nie, bo uważam, że BARDZO nieodpowiednim nie jest, ale tylko nieopdowiednim raczej tak...
nie rozumiem ... słowo jak słowe ...kurde to kurde a ku...a to ku..a, moje dziecko co chwile tak mowi , mam sie tym martwic ? przeciez to nie jest przeklenstwo
nie podoba mi sie gdy male dziecko tak mowi ale mowia:)
dalam TAK bo nie ladnie to brzmi ale wiem ze skoro my tak mowimy to i dzieciaczki tez tak beda mowic
Sama wstawiam w zdania słowo "kurde", "kurka" lub "cholera" tylko po to, żeby nie powiedzieć nic gorszego. Mały to powtarza i cieszę się, że nie mówi gorszych rzeczy, bo miał już taki etap, że powtarzał "ku*wa mać", gdy usłyszał to od dziadków lub ludzi na ulicy. Ale mi było wstyd....
Lepiej kurde niż kur.. a !moj mały chodzi do przedszkola to na pewno tam lepiej gadaja dzieciaki i się tam na słucha bo nie raz mi mówi ze ten i tamten brzydko mówią i pani na nich krzyczy , przy nas nie przeklina w ogóle więc jak powie kurde to przecież żadne przekleństwo :D
Haha uśmiałam się jak przeczytałam Twoje pytanie bo ja mam właśnie taki "problem"z córką.Ani ja ani mój mąż nie przeklinamy, jedynie jak coś mi się nie uda to mówię kurde,nie kontroluje tego i moja prawie trzyletnia córka to podłapała.