1. macierzyństwo nastąpiło we właściwym momencie |
2. mogłam szybciej zostać Matką |
3. później byłoby lepiej |
Tak, we właściwym.... Pierwsze dziecko planowane, starania tuż po slubie. Drugie też planowane - brakowało nam drugiego do szczęścia i rodzenstwa dla starszego. Pierwsze mam po 20-stce, drugie po 30-stce... ;) Tak jak miało być....
Fakt, że byłam po ślubie w momencie zajścia w ciąże, ale byłam o krok przed specjalizacją i awansem...
Co prawda nie planowaliśmy ale teraz bym czasu nie cofnęła ;)
jak sie dowiedzialam ze jestem w ciazy to pomyslalam ze to zdecydowanie za wczesnie, a jak troche ochlonelam to stwierdzilam ze urodze majac 24 lata wiec jaka za mloda...;) najlepszy wiek :)
Zostałam po raz pierwszy mamą w wieku 35 lat - dwoje dzieci zmarło nam przed narodzinami 
. Żałuję, ze nie poznałam męża wcześniej, a dopiero kiedy miałam już 29 lat. Tak się ułożylo nam życie.
w odpowiednim momencie, aczkolwiek chciałam byc mamą ju ż trochę wcześniej (staraliśmy się 1,5 roku :)
ale nie chodzi raczej o przygotowanie psychiczne, pod tym względem byłam gotowa by zostać mamą, jednak łatwiej byłoby gdybym to nastąpiło po studiach, na razie jestem w stanie łączyć macierzyństwo i studiowanie, jednak dojdzie do tego praca jak skończy się rodzicielski i już nie będzie chwili oddechu :(.
