Uczymy, a.to jak szybko się nauczy to chyba indywidualna sprawa? ?
Wolę, żeby ktoś w wieku 4 lat ja dopilnowal przy tej czynności niż ma chodzić z kupą w tyłku pół dnia i potem płakać że piecze, swedzi i cholera wie co się tam dzieje.
To po pierwsze, a po drugie chyba się zagalopowalas w ocenie
W niczym się nie zagalopowałam, nie twierdze, że dzieciom nie zdarzają się wpadki. Oczywiście , że się zdarzają, bo ważniejsza jest zabawa, bo koledzy czekają, bo śniadanko nas omija i wiele innych powodów. Ale twierdzić, że dziecko nie podciera się samo bo NIE UMIE i powinna to robić przedszkolanka to chyba tez przegięcie... Wolę, żeby ktoś w wieku 4 lat ja dopilnowal przy tej czynności niż ma chodzić z kupą w tyłku pół dnia i potem płakać że piecze, swedzi i cholera wie co się tam dzieje.
To po pierwsze, a po drugie chyba się zagalopowalas w ocenie
Po drugie wszyscy wiemy (w teorii) jak ważna jest higiena, i że to od niej zależy również odporność dziecka naszego ale i innych. Jeśli będziemy wszyscy z należytą starannością uczyć dzieciaki higieny w domu, wszyscy wyjdziemy na tym lepiej.
A mówić, że 5-latek wraca z kupą w majtkach bo NIE UMIE się podetrzeć to już jest ignorancja ze strony rodziców.