Ale tylko przez 2 tygodnie. Później stwierdziłam, że sie nie bede bawić z tym.

tak jak nasze mamy, kaszka manna bez większych ceregieli, od razu w sporej ilości? Ja wprowadzam w małych dawkach, ale matka molestuje mnie wiecznie, zrób mu zupkę z kaszką manną, daj mu kaszkę manna z sokiem, bla, bla , bla. zastanawiam sie jak wy wprowadzałyście i czy dzieciom nie wyszło żadne uczulenie na gluten?
1. według nowych zasad, powoli wprowadzałam |
2. tak jak nasze mamy, danie z kaszki mannej bez wiekszego przygotowania dziecka |
Ale tylko przez 2 tygodnie. Później stwierdziłam, że sie nie bede bawić z tym.
Ja nie zamierzam się akurat z gluenem bawić. Dostanie jak będzie czas, albo delikatną zupkę z kaszą manną (a'la krupniczek) Albo tak jak podpowiada Twoja mama, z soczkiem.
według nowych zasad, dużo mnie to wysiłku nie kosztowało a jestem spokojna, że przynajmniej starałam się zapobiec celiakii
Ja szczerze mówiąc w ogóle na to nie zwracałam uwagi, nie czytałam żadnych zaleceń na ten temat.... Po prostu tak jak stopniowo wprowadzalam nowe rzeczy do diety synka (owoce, warzywa... ) tak i rzeczy zawierające gluten, powoli i na począdku w małych ilościach. Poszło bez żadnych problemów.