Na nudności pomagała mi owocowa woda gazowana (gruszkowa, jabłkowa, pomarańczowa). Chyba Nałęczowianki takie były.
Aha! No i przejdzie to - jasne! :D
Czuje się jak resztki człowieka, nie mam siły nic robić ciągle jest mi niedobrze i nic prawie nie mogę przełknąć. Czy któraś z was tak miała?
Czy to przejdzie?
+ jakiś sposób na nudności? nie wymioty.