Ja to jestem heterą nie będąc w ciaży... ale to skutki mojej choroby:P...
Ja czasami nie wiem co się ze mną dzieje - mówię rzeczy, których wcale nie chcę powiedzieć. Robię afery o drobiazgi. Wybucham bez powodu. Płaczę bezsensownie. Wyżywam się na partnerze. Niby w ciąży szaleją hormony itd., ale jakoś nigdy nie byłam fanką takiego usprawiedliwiania się. Przecież jestem dorosła, powinnam potrafić nad sobą panować. ;/ Jak to jest u Was? Czy to przechodzi po ciąży? Czasami sama z sobą nie mogę już wytrzymać. ;)
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 9 z 9.
jak nie ciąża to PMS...niee ja chyba z natury jestem heterą ;]
ja np wczoraj pol dnia plakalam i nie odzywalam sie do swojego K. dlatego bo mielismy isc na spacer ze znajomymi i stwierdzlam ze nie mam sie w co ubrac bo jestem gruba :D
jest tak czasami, wczoraj zrobiłam mojemu K. awanturę o pierdoły,a potem było mi wstyd...:D
Ja też jestem zolza, a w ciązy jeszcze bardziej aż czasami zal mi mego chłopa
w 1 ciazy taka bylam przez cale 9m.. teraz pojawilo sie to od jakiegos tyg max 2:)..ale juz mnie ma dosc nawet moj wlasny pies:/
mi jedynie zdaza sie poplakac bez powodu w czasie ciazy a poza tym jestem taka jak przed jesli chodzi o charakter :) czyli znosna i mila :)
coraz częściej ! :(
a ja w tej ciąży jestem milion razy spokojniejsza i weselsza i bardziej cierpliwa niż normalnie... coś dziwnie szaleją mi teraz hormony ;)