2011-08-10 09:23
|
Pytanie może lepiej byłoby zadać w formie sondy, ale chciałabym, byście podzieliły się swoim zdaniem zamiast skąpej odpowiedzi tak-nie. Nawiązując do wczorajszego pytania mpszczecin,
http://40tygodni.pl/Category/015/2,25084,PILNIE-PRZYJME-MLEKO-Z-PIERSI-DLA-MOJEJ-MALEJ.html
które nie spotkało się z praktycznie żadnym odzewem, a już zleciało w dół.
Co o tym sądzicie- oddałybyście/ przyjęłybyście?
A może któraś wie jak pracuje bank mleka?
Czy może moje zdanie wydaje Wam się nie do przyjęcia...?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
W wiadomościach kiedyś słyszałam że teraz znów mleko matki weszło w łaski,ale jest baaardzo drogie nawet kilkadziesiąt razy niż to w proszku !
Swoje mleko też bym oddała,ale raczej nie chciała bym być taka "mleczna".
A jeśli chodzi o przekazywanie to zależy za ile :D dla mnie laktacja to była męka i drogo bym ceniła jej utrzymywanie a wręcz powiększenie x2. dieta, niemożność spania na brzuchu, wieczne wkładki w cycniku, pozalewana pościel i ciuchy :P spanie w stanikach o rany aż mi się nie chce jak pomyślę że zaraz znowu mnie to czeka...
tylko w tej kwestii.
teraz na rynku jest tyle mm, można wybierać i wybierać i wcale nie trzeba drogo za nie płacić, wole takie mleko gdy nie mam swojego niż przyjmować nie wiadomo jakiej jakosci mleko, tzn jak sie odzywia matka, czy pali,pije...
nie ryzykowałabym ;/
Natomiast nie karmiłabym synka mlekiem innej kobiety.
Ciekawe co byscie zrobiły gdybyście wiedziały że mleko matki ochroni wasze dziecko przed póżniejszymi infekcjami i niepotrzebnymi chorobami..to czy narazałybyście je na ewentualnie póżniejsze cierpienie?? a banku mleka w szczecinie nie ma... stad tez moje poszukiwania:(
a skad wiesz że nie narażasz dziecka na cierpienie biorac jakies obce mleko, nie masz pewności czy matka ktora je dała odzywia sie prawidłowo. może pali, może popija i ma to gdzieś bo przecież to nie mleko dla jej dziecka.jedne matki trzymaja diety drugie jedzą groch z kapusta i tłuste frytki, skad wiesz że nie narazisz przez to dziecka na jakies bole brzucha i biegunke?
rozumiem Cie że chcesz chronic dziecko ale popatrz na to z drugiej strony.
ja bym sie bała i nie zdecydowała na takie coś.
tymbardziej że nie bardzo widać roznicy miedzy dziecmi karmionymi cycem a mm, jeden choruje drugi nie.
pisałaś na shoutboxie że karmiłaś dziecko wiec przeciwciała i ochrone już mu "wszczepiłaś" wraz ze swoim mlekiem.
co jesli sie dowiesz że mleko ktore bierzesz od kogos bylo nie takie jak powinno? sama napedzisz dziecko w choroby, a z modyfikowanym masz pewnosc.