Odpowiedzi
na pewno jest mniej czasu dla mezow i mniej sil na co nieco niekiedy ;)
Emocjonalnie, czuje sie super zblizona z mezem. Mamy cos takiego naszego i tylko naszego, co powstalo z nas obojga.
W lozku sie pogorszylo, brak tej spontanicznosci, jaka byla wczesniej :) Nie mozna sobie pozwolic juz na dowolna chwile, niezalezna od pory dnia. przed dzieckiem przeciez nie zamkniemy drzwi i nie bedziemy udawac, ze nas nie ma :D
Ale spokojnie, dzieci nie niszcza zwiazkow. Pojawiaja sie moze kryzysy, ale po to przyrzekalismy sobie - na dobre i zle. U mnie jest na szczescie wiecej tego dobrego.
Teraz z druga ciaza zdaje mi sie czasem, ze zakochujemy sie od poczatku :) Jak kiedys, wyrwani z tej monotonii.
Ehhh, nie wiem jak to ubrac w slowa. Na pewno sie cos zmienia, ale niekoniecznie na gorsze.