dlatego raczej walczę nie tyle o to by być na diecie, ile zmienić styl zywienia.
ja wiem, ze tyję od chleba i słodyczy. na Montignacu się najlepiej czuję (nie łączenie tłuszczów z węglowodanami). ale mnie słodycze gubią :(
odnośnie dukana - moja mama na tym schudła, ale niewiele, i znów przytyła, ale ona właśnie jest dietową weteranką ;) i dietę przerwała, bo wyniki krwi się jej popsuły. niestety ta dieta bardzo obciąża nerki.