2016-01-06 22:37
|
Takim które ma pół roku, rok 2,3 lata czy jeszcze więcej i nie jest chore czyli nie jest to czasowe? Czy śpicie w trójkę z mężem a może w czwórkę bo macie dwoje dzieci ? Czy jest to bez wpływu na Wasze relacje małżeńskie? Tak pytam bo jakoś nie potrafię sobie tego wybrazić, chętnie poznam inny punkt widzenia niż mój
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Relacje malzenskie sie troche zmienily, ale jest jeszcze salon, kuchnia :) mozna sobie poradzic.
Bo lubimy spac z naszym dzieckiem.... Niewiem co w tym takiego niewyobrażalnego?
Chodzi mi właśnie o to że nie jesteśmy tylko mamami, rodzicami ale też kobietą i mężczyzną, żoną i mężem. Łóżko to też przestrzeń intymna. Jak śpi dziecko z rodzicami to oczywiście przestaje nią być. Jak się ma kilkoro dzieci to wychodzi na to że latami można spać z dzieckiem u bokuJak obojgu wam to pasuje i mąż równie szczęśliwy co i ty to super, wasz wybór
Bo lubimy spac z naszym dzieckiem.... Niewiem co w tym takiego niewyobrażalnego?
Chodzi mi właśnie o to że nie jesteśmy tylko mamami, rodzicami ale też kobietą i mężczyzną, żoną i mężem. Łóżko to też przestrzeń intymna. Jak śpi dziecko z rodzicami to oczywiście przestaje nią być. Jak się ma kilkoro dzieci to wychodzi na to że latami można spać z dzieckiem u bokuJak obojgu wam to pasuje i mąż równie szczęśliwy co i ty to super, wasz wybór
Bo w szkole rodzenia powiedzieli nam, że to dobrze wpływa na poczucie bezpieczeństwa dziecka (9 miesięcy w brzuchu, słysząc oddech mamusi a tu nagle puste łóżeczko), bo zmniejsza to ryzyko nagłej śmierci łóżeczkowej, z wygody - bo nie trzeba było w nocy wstawać do dziecka, tylko można było nakarmić na leżąco a przebrać pieluchę na siedząco. Z miłości i dlatego, że oboje chcieliśmy :) Niestety odkąd jestem w ciąży śpię sama z małą, bo mąż nie wysypiał się z nami do pracy, a nie mieliśmy kasy, żeby kupić jej łóżko i nauczyć spać samą (ma trochę ponad 2 lata). Ale w ciągu najbliższych 2 tygodni kupujemy jej łóżko i uczymy spać osobno, żeby pobyć razem zanim kolejny pasażer nam się wpakuje do łożka :) Spaliśmy z nią tak długo, bo do 2 r.ż. budziła się w nocy i nie chciałoby nam się wstawać. Teraz się nie budzi, więc to czas na własne miejsce.
MI mowiono ze ryzyko nagłej śmierci łozeczkowej własnie wzrasta jesli dziecko spi z rodzicami ...http://pediatria.mp.pl/prawidlowyrozwoj/rozwojfizyczny/show.html?id=57412