2012-01-15 22:10
|
Dziewczyny powiedzcie jak sobie radzicie z linieniem średnich lub dużych psów? Pytanie pewnie już było nie raz na tym forum. Ja już nie wiem co poradzić żeby on tak nie gubił tej sierści...daję mu tran i jest wyczesywany CODZIENNIE! Czasem mam już dość,bo trzeba bez przerwy sprzątać po nim, ale tak go kocham,że wolę dwa razy dziennie z odkurzaczem gonić,ale żeby był z nami, chociaż wieczorami i w nocy spał w domku. Może macie jeszcze jakieś sprawdzone sposoby na linienie? Konkretnie chodzi o labradora.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
ja mam labradora, Borys śpi w domu sierści tona codziennie sprzątam ale widok mojej małej córci najszczęśliwszej na świecie rozrzucającej suche z psiej miski i Borysa w pełni zadowolonego z zabawy z nią bezcenny :)
właśnie to jest to..! Jak przyjeżdża do nas brat z córeczką i widzę jak mała z moim psiakiem szaleje,to już mi nie przeszkadza nawet ta sierść dosłownie wszędzie..;) te psy są najlepsze dla dzieci;)
ja mam maltanczyka wiec nie mam tego problemu.
Ja również nie mam tego problemu z tym, że ja mam yorka:D
Teraz już się przyzwyczailiśmy i zawsze któreś z nas biega z miotłą. Na pewno to, że się tak futrzy nie wpływa na naszą miłość do niej - również wierzymy, że będzie się dogadywała z naszym dzieciątkiem. Mój mąż jest alergikiem, a raczej był (na kocie futro) i aż dziwi mnie, że przy takiej kupie sierści jeszcze żyje - może jak dziecko od małego się przyzwyczai to też będzie mu lżej potem w życiu?
ja mam labradora, Borys śpi w domu sierści tona codziennie sprzątam ale widok mojej małej córci najszczęśliwszej na świecie rozrzucającej suche z psiej miski i Borysa w pełni zadowolonego z zabawy z nią bezcenny :)
właśnie to jest to..! Jak przyjeżdża do nas brat z córeczką i widzę jak mała z moim psiakiem szaleje,to już mi nie przeszkadza nawet ta sierść dosłownie wszędzie..;) te psy są najlepsze dla dzieci;)Ja mam syberian husky i mogła bym kołdry napychać z jednego czesania. Po prostu trzeba wyczesywać i dawać pobiegać po lesie lub jakiś krzaczkach. A po za tym nie ma wyboru jak się przyzwyczaić.
Chyba byłyście świadome co do brania psa że dwa razy w roku gubi sierść...