Do czego można porównać bóle porodowe? adulka197 |
2013-02-02 10:46
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Zastanawiam sie czy jest on porownywalny, np. do wyrywanego zęba itp. Zostało mi jeszcze troszke czasu do porodu, ale już psychicznie próbuje do tego się nastawiać. Dziękuje z góry za odpowiedzi i pozdrawiam was Mamuśki ;)

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

19

Odpowiedzi

(2013-02-02 10:58:15) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
isia041091
ojjjj wyrywany ząb?:D to pikuś:) nie da się opisać tego bólu naprawdę;) zapewniam Cię ,że nigdy takiego nie przeżyłaś;)
(2013-02-02 11:00:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adulka197
ojjjj wyrywany ząb?:D to pikuś:) nie da się opisać tego bólu naprawdę;) zapewniam Cię ,że nigdy takiego nie przeżyłaś;)
miałam na myśli wyrywanie zęba na zywca, oczywiscie bez znieczulenia ;)
(2013-02-02 11:09:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasiamaj
To jak teksańska masakra piłą mechaniczną..:)
(2013-02-02 11:48:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martyna22
Podobno bóle porodowe można porównac do łamania kilku kości jednocześnie to wyobraź to sobie sobie :P
(2013-02-02 11:49:06) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marlencie3
Ból bez porównania...
(2013-02-02 11:52:21) cytuj
nie wiem jak to jest, bo jeszcze nie rodziłam, ale PONOC szybko sie zapomina jak dzidziusia ci klada na brzuszek:).. naj wazniejsze jest nastawienie pozytywne:) pozdrawiam
(2013-02-02 11:57:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martyna22
nie wiem jak to jest, bo jeszcze nie rodziłam, ale PONOC szybko sie zapomina jak dzidziusia ci klada na brzuszek:).. naj wazniejsze jest nastawienie pozytywne:) pozdrawiam
To prawda juz wtedy nic Cię nie boli :) masz swoje szczęście ;z)
(2013-02-02 12:13:08) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991
wielkie, obezwładniające Cię uczucie, przytłaczające wszystkie inne. Chwila, w której nie jestes już sobą, czujesz jak by Cię nie było. Jest tylko ból, który we wszystkim Cię ogranicza i przejmuje nad Toba kontrolę.. Trwa te swoje kilka-kilkanaście godzin (bo najbardziej bolą skurcze, a nie parcie ;)) i nagle... uf, jak reką odjął. Wracasz do siebie, kojarzysz co się dzieje i masz przy sobie.. swoje największe szczęście ! :) Piękne przeżycie. Nie bój się, da się to znieśc. Wystarczy pamiętac cały czas w jakim celu jest to robione i że niedługo juz się skończy i będziesz najszczęśliwasza na świecie :)
(2013-02-02 12:18:28) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jakaatarzyna
Do niczego. Lecz ja wolę na porodówkę niż do stomatologa :) Rodziłam 45 minut pierwszy raz. Dasz radę.

Podobne pytania