Próby ponowiliśmy po 4 miesiącach ale dopiero się udało po ponad roku kiedy przestaliśmy tak nad tym pracować.

Przestało bić serduszko, w czwartek miałam zabieg łyżeczkowania. Mam już zdrową córką to była moja 2 ciąża, zaplanowana...udało się za pierwszym razem i nagle to. Już nie wyję bo trudno to nazwać płaczem...Mam wsparcie męża, rodziny... ale potrzebuję kilka słów od aniołkowych mam, które to przeszły. Lekarz mówi, że mogę spróbować za miesiąc, lecz boję się powtórki. Kiedy spróbowałyście? Udało się? Z góry dzięki za odpowiedzi.