2018-02-11 22:28
|
Od kilku dni bolą mnie plecy w okolicy lędźwiowej, owszem, dużo ostatnio noszę syna na rękach, ale widzę że nie jest to ból kręgosłupa. Dziś czułam się bardzo słabo, ból był tępy, nasilony, zastanawiam się czy to nie nerki? Nie mam kompletnie czasu na lekarza ale jutro pójdę, o ile uda mi się zostawić komuś dziecko. No i właśnie: do jakiego lekarza mam iść żeby zrobił mi usg i zbadał tam gdzie boli? Rodzinny odpada bo nie ma usg w gabinecie i stracę pół dnia w kolejce.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Taki ból miednicy to może mieć najróżniejsze przyczyny, nawet ginekologiczne. Ja bym najprędzej chyba poszła do ginekologa, mają dobry sprzęt a po za tym tego najbardziej się boję, tzn. jakichś problemów z tymi organami, więc to bym chciała szybko wykluczyć. Bo zwykły ból pleców to wiesz, pestka. Gorzej jak przyczyną są jakieś stany zapalne organów itp. A boli cię jak coś robisz,czy w stanie spoczynku tzn. w nocy?
Boli cały czas właśnie.. Wzięłam ibuprofen. Jak leżę teraz to ból jakby opasa mnie w stronę bioder. Może jakby to było od nerek to miałabym gorączkę? A nie mam. Sama nie wiem. Byłam dziś tak słaba że prawie zemdlałam. Pójdę rano zbadać mocz i krew, to wynik może coś wskaże, zapytam w laboratorium. Grrr.. krzyżuje mi to plany.