Do mam dwójki maluchów «konto zablokowane» |
2011-09-07 08:24 (edytowano 2011-09-07 08:31)
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Zastanawiam się jak wygląda karmienie piersią noworodka podczas gdy jego rodzeństwo ma dopiero rok, dwa lub trzy latka. Michał wisiał na piersi całymi dniami i szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie karmienia kolejnego dziecka, podczas gdy mój dwulatek miałby się zająć sam sobą, zakładając oczywiście że nie miałabym nikogo do pomocy.

Jak sobie radzicie???

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

11

Odpowiedzi

(2011-09-07 08:37:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosiaiemi
Moja miala 3lata jak sie Gabi urodzila i dawalam jej cos do zabawy, albo puszczalam bajke, albo akurat kromke jej dalam czy obiad i jadla obok nas :) a po jakims czasie sie przyzwyczaila i wiedziala, ze musze Gabi nakarmic :)

Tylko ze moja miala az 3lata juz :) 3-latki sa juz baaaardzo pojetne, nie wiem jak by to wygladalo z np. rocznym dzieckiem..
(2011-09-07 08:51:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mama91
U mnie to 'WYGLĄDAŁO" tak że my mamy jeden duży pokój,kuchnie łazienkę i korytarzyk...na początku pomagała teściowa po 2tyg musiałam sobie dawać rade sama...Miałam to szczęście ze młodsze maleństwo ładnie spało i mogłam dużo zrobić nawet nie było dnia bez obiadu.A starszy synek był grzeczny,jak karmiłam malutkiego to on stał przy łóżku i patrzył albo bajki oglądał/bawił się.Aja jak tylko miałam wolną chwile bawiłam się z starszakiem by nie czół się odrzucony.
(2011-09-07 09:06:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kolorek
osobiście jakoś nie wyobrażam sobie tego... ale jeśli trzeba by było to taj jak piszą dziewczyny, można dać rade...
może kosztem obiadu czy posprzatanego mieszkania... mozna jakos wytlumaczyc dziecku, rozsypac zabawki i karmic przy nim a z czasem sie przyzwyczai że mama teraz karmi, dzieci nie sa takie głupie :) sa bardzo mądre :)
a co, planujesz coś?:>
(2011-09-07 10:23:32) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ma1
no właśnie?planujesz coś? ja jak się zdecydowałam na drugie dziecko(a pierwsze ma za 3 tyg 2 latka) to mąż dostał telefon,że do pracy w delegację...i zjeżdża co 2 tyg.akurat mam dni płodne,a go nie ma i tak co miesiąc :-((( (już 3 miesiące wyjeżdża i zapowiada się,że jeszcze pobędzie tam dłużej...)
(2011-09-07 11:17:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
filka25
rano jest najciężej wszystko zsynchronizować bo jest najwięcej do zrobienia :P ale mimo że Sara ma dopiero 17 miesięcy to kuma że jak asia je cyca to trzeba grzecznie poczekać. bajki jej puszczam albo daje coś do przekąszenia dobrego albo nic bo sama się zajmuje. Ogólnie Aśka nie wisi też na cycku zadługo- konkret dziewczynka jak siada do jedzenia to naje się i wypluwa :)
(2011-09-07 12:58:04) cytuj
No właśnie chyba dorosłam do decyzji o drugim dziecku. Nawet już z mężem postanowiliśmy rozpocząć starania :) Ale im więcej o tym myślę, tym bardziej boję się, że sobie nie poradzę ;) Myślę, że te dwa lata różnicy między dziećmi były by idealne, mimo trudów tych pierwszych miesięcy. No i marzy mi się córcia :)))

Filka Ciebie, Rikę i Wiki normalnie podziwiam!!! Sama nie dawno myślałam, że to takie niewykonalne a teraz też chcę mieć taki młyn na chacie ;)))
(2011-09-07 13:00:01) cytuj
no właśnie?planujesz coś? ja jak się zdecydowałam na drugie dziecko(a pierwsze ma za 3 tyg 2 latka) to mąż dostał telefon,że do pracy w delegację...i zjeżdża co 2 tyg.akurat mam dni płodne,a go nie ma i tak co miesiąc :-((( (już 3 miesiące wyjeżdża i zapowiada się,że jeszcze pobędzie tam dłużej...)
Kurczę to ciężko z tymi staraniami skoro mąż w delegacji :(
Ale trzymam kciuki i życzę powodzenia :))
(2011-09-07 13:22:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kolorek
świetnie :)
i mi też tęskni się za brzusiem, chciałabym też żeby Małgosia miała się z kim bawić, razem zawsze raźniej... a i jak człowiek jest już w wirze zadań czyt. pampersy, karmienia to jakoś łatwiej przyjdzie mu z drugim i jest bogatszy o doświadczenia niż jakby pierwsze dziecko miało wyrosnąc z pampersów i nieprzespanych nocek :)

myślałam, myślałam, myślałam i nawet czułam się jak w ciąży... niestety dziś dostałam okres
(2011-09-07 13:35:37) cytuj
świetnie :)
i mi też tęskni się za brzusiem, chciałabym też żeby Małgosia miała się z kim bawić, razem zawsze raźniej... a i jak człowiek jest już w wirze zadań czyt. pampersy, karmienia to jakoś łatwiej przyjdzie mu z drugim i jest bogatszy o doświadczenia niż jakby pierwsze dziecko miało wyrosnąc z pampersów i nieprzespanych nocek :)

myślałam, myślałam, myślałam i nawet czułam się jak w ciąży... niestety dziś dostałam okres
No ja.... tu po cichu jakieś mega rozmnażanie się odbywa ;)
Heeeheee! Kochana przykro mi apropo wyniku i mam nadzieję, że szybko zaciążymy i otworzymy nowy klub! :)))
(2011-09-07 13:55:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kolorek
świetnie :)
i mi też tęskni się za brzusiem, chciałabym też żeby Małgosia miała się z kim bawić, razem zawsze raźniej... a i jak człowiek jest już w wirze zadań czyt. pampersy, karmienia to jakoś łatwiej przyjdzie mu z drugim i jest bogatszy o doświadczenia niż jakby pierwsze dziecko miało wyrosnąc z pampersów i nieprzespanych nocek :)

myślałam, myślałam, myślałam i nawet czułam się jak w ciąży... niestety dziś dostałam okres
No ja.... tu po cichu jakieś mega rozmnażanie się odbywa ;)
Heeeheee! Kochana przykro mi apropo wyniku i mam nadzieję, że szybko zaciążymy i otworzymy nowy klub! :)))
haha :) dokładnie :)

mi by pasowało na czerwiec bo nie wiem czy znów dam radę w wakacyjne upały... wolałabym wozić maleństwo w wózku w wakacje już :) no ale mówić sobie można...
buziaki :*

Podobne pytania