2012-03-14 12:06
|
Kobitki podzielcie się co jadacie na śniadania,obiady i kolacje?jakie owoce i czy podjadacie coś słodkiego oprócz czekoladowych smakołyków?pozdrawiam:)
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Ja jem wszytko to co jadłam w trakcie ciąży oprócz owoców cytrusowych :)
ja też i małemu nic nie jest ;)
ja bardzo przestrzegałam diety na poczatku karmieia. Wszystko gotowane nie smażone az w koncu sie zbuntowałam i zaczełam jesc wszystko i małemu nic nie było w koncu musiałam miec siły żeby zajmować sie maluszkiem:P
Ja też starałam się przestrzegać diety, ale ciągle po nakarmieniu małego czuję się słaba. Powoli wprowadzam wszystko co wcześniej jadłam, oczywiście nie w jakichś ogromnych ilościach. :)
Jedyne co staram się nie jeść to wszelkiego rodzaju nabiału lub rzeczy, po których Mały ma wysypkę (w naszym przypadku to cini minis ;P) śniadanie to najczęściej bułka z dżemem jeżynowym bądź malinowym, z szynką drobiową, parówki. Na obiad różnie, rosołek na kurczaku taki delikatny, zupa pomidorowa, barszcz czerwony, dziś mam koperkową, lub pulpety w sosie koperkowym, makaron z jabłkami, pierogi gotowe z mięsem lub truskawkami, rybkę smażoną w piątek bez przeszkód jem, i nawet ostatnio schaboszczaka zrobiłam i żyjemy ;) ( tylko papierowym ręcznikiem działam żeby co najwyżej mniej tłuszczu było). Na kolację to z reguły przekąski typu płatki jakieś do mleka na sucho, bądź owoce (winogrona, jabłka, banany - u nas nie robią żadnego problemu). Czasem sobie podjem kawałek czekolady, czasami sezamka, draże, wczoraj zjadłam kilka pierniczków i Mały dziś już ma wysypkę więc muszę je wykluczyć.
Ale każde dzieciątko jest inne, także sama też musisz powoli się przekonywać co Twoje maleństwo toleruje a czego nie ;)
Dodam od siebie, że za każdym razem jak karmię staram się wypić przynajmniej jedną szklankę wody mineralnej ( u mnie herbata w ogóle nie wchodzi w grę bo Mały nie chce po niej spać).