2016-03-05 11:06
|
Nie chce karmic piersia w sensie bezposrednio, mam cofajace sie brodawki i wiaze sie to z uciazliwoscia kiedy mały chce jesc. Zrezygnowalam wiec i pokarm odciagam laktatorem. Adam zaakceptowal szybko butle, nie mamy problemu poki co i odpukac z kolkami, wyglada na to ze moj pokarm mu pasuje. W domu wysoka zachorowalnosc, w zasadzie bez przerwy chorujemy wiec zalezy mi by jadl naturalna odpornosc. Tylko zastanawiam sie ile ze tak powiem pociagne, teraz 20 min schodzi mnie na odciaganiu, zastanawiam sie czy sie po prostu do tego przyzwyczaje i bede karmic kilka miesiecy..
Jakie san byly wasze doswiadczenia jesli chodzi o samodyscypline i wytrwalosc w tej kwestii?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!