Synek ma skarbonkę. Wrzuca do niej dorbne pieniazki i sam zdecyduje KIEDY i na CO zamieni gotowkę. Są to jednak drobner kwoty. Jesli uskalada wiecej na konkretna rzecz, to dolozymy mu do zakupu np plowę.
Odpowiedzi
1. jak będzie potrzeba to wydamy je na potrzebne rzeczy dla dziecka (np. ubrania, akcesoria, wózek itd.) |
2. na urządzenie pokoju |
3. na lekarstwa, prywatne szczepienia itd. |
4. odkładamy na 'czarną godzinę' |
5. przeznaczymy na studia, kursy, prawo jazdy itp. |
6. nie mamy żadnego konkretnego celu |
7. samo zadecyduje, gdy dorośnie |
8. inna odpowiedź - jaka? |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.
Synek ma skarbonkę. Wrzuca do niej dorbne pieniazki i sam zdecyduje KIEDY i na CO zamieni gotowkę. Są to jednak drobner kwoty. Jesli uskalada wiecej na konkretna rzecz, to dolozymy mu do zakupu np plowę.
Kati ale najważniejsze, że uczy się oszczędzania i na pewno jest większa satysfakcja jak coś kupi za "SWOJE" pieniążki :)
na konto odkładamy na jej przyszłośc, drobne do skarbonki ma dla siebie i sama o nich zdecyduje, jak bedzie chciała kucyka pony to sobie kupi:)
My mamy lokatę, póki co te pieniądze są a jakby ich nie było, nie przychodzi nam na myśl żeby je wypłacić, kiedy np potrzebowalibyśmy na nowe auto, czy fakt że trzeba pomyśleć nad zmianą dachu. Na auto czy dach zbieramy, choć obecnie to trudne, ale póki co tak jesteśmy nauczeni, że jak nie mamy to nie kupujemy czy nie remontujemy. Tamta lokata jest mam wrażenie jakby na czas niekreślony, nie wiem co musiałoby się stać żeby ją wypłacić, chyba choroba, albo powódź dużo groźniejsza jak w zeszłym roku.
W tym roku ciut uszcypnęliśmy tej lokaty bo spłacaliśmy szwagra, to w zasadzie była czarna godzina, bo akurat tak wypadło, że nie było pracy.