2014-10-02 17:31
|
Szwagierka urodziła kilka dni temu synka Aleksandra , poród bardzo szybki bo w 2 godziny , rodziła w wodzie , okazało się że Olek mial owinięta pępowina twarz i to dwukrotnie , byl lekko niedotleniony , wzieli go do inkubatora , ma lekki problem z oddychaniem ( dodam że paliła całą ciąże :/ ) .
Czy ktorejś z was też tak było i jak to sie skończyło , Anka naczytaąl się w necie o skutkach niedotlenienia i jest przerażona .
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Hipotrofii nie ma , duzy chłopak 3700 , obserwacja i jakies badania robili , juz jest lepiej jutro maja go wyjac z inkubatora albo nawet dzis wieczorem .
zapomniaąlm dodac ze antybiotyk dostaje bo ma infekcje :/
Byłam z nim u neurologa, bo opanowywał nowe umiejętności trochę później niż wskazują rubryki, ale do roku wszystko nadrobił. Teraz nie ma po tym śladu.
Wojtka mi wyciągali szybko bo miał pępowinę podobno wokół szyi i tętno mu spadło w brzuchu jeszcze do 50 uderzeń. Jak się urodził dostał 10 pkt jakimś cudem. Myślę, że zdrowy również.