2016-04-09 22:08
|
dziewczyny mamy zabieg w poniedziałek i chcę jutro popakować torbę do szpitala dla 5letniej córki. Co miałyście ze sobą dla dziecka (oprócz oczywiście dokumentów, badań etc)? co się przydało? i jeszcze jedno kiedy i co dałyście do jedzonka?
teraz jestem w ciąży w 32 tc i dla mnie to niesamowity stres, starałam siebie i córkę przygotować na ten zabieg. Napiszcie jak wybudzały się wasze dzieci , bo słyszałam , że to troszkę makabryczne przeżycie..
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Moja córka w marcu miała ten zabieg. Po dwóch godzinach mogła się napić a po 3 pozwolili dać jej pitny jogurt. Po zabiegu 5 dni diety. Wszystko chłodne i ciapkowe żeby dużych kawałków nie połykać. Do szpitala nam w sumie tylko piżama i kapcie były potrzebne ale u nas tego samego dnia wypisują dziecko jak nie ma komplikacji. Ja miałam jeszcze szlafrok dla niej i ręcznik na wszelki wypadek. No i nam miś się bardzo przydał. Dla siebie weź coś do jedzenia. No i to prawda że dziecko po zabiegu wygląda okropnie :( ja płakałam jak moją Kornelie zobaczyłam :( wybudzenie nawet dobrze zniosła ale że ją bolało to poszła dalej spać. Jednak bardzo szybko się zregenerowała bo po dwóch godzinach była jak przed zabiegiem ;)
Dziękuję ci bardzo za odpowiedz. Kupiłam jej prezencik który chciała od jakiegoś czasu i tak pomyślałam że dam jak się wybudzi. Zabiorę tak jak piszesz pitny jogurcik i wodę mineralną. Miałaś jakieś ubranka dodatkowe? Dodatkową pidżamkę? Wymiotowała lub pluła krwią twoja córcia?
Moja córka w marcu miała ten zabieg. Po dwóch godzinach mogła się napić a po 3 pozwolili dać jej pitny jogurt. Po zabiegu 5 dni diety. Wszystko chłodne i ciapkowe żeby dużych kawałków nie połykać. Do szpitala nam w sumie tylko piżama i kapcie były potrzebne ale u nas tego samego dnia wypisują dziecko jak nie ma komplikacji. Ja miałam jeszcze szlafrok dla niej i ręcznik na wszelki wypadek. No i nam miś się bardzo przydał. Dla siebie weź coś do jedzenia. No i to prawda że dziecko po zabiegu wygląda okropnie :( ja płakałam jak moją Kornelie zobaczyłam :( wybudzenie nawet dobrze zniosła ale że ją bolało to poszła dalej spać. Jednak bardzo szybko się zregenerowała bo po dwóch godzinach była jak przed zabiegiem ;)
Dziękuję ci bardzo za odpowiedz. Kupiłam jej prezencik który chciała od jakiegoś czasu i tak pomyślałam że dam jak się wybudzi. Zabiorę tak jak piszesz pitny jogurcik i wodę mineralną. Miałaś jakieś ubranka dodatkowe? Dodatkową pidżamkę? Wymiotowała lub pluła krwią twoja córcia?