Nie wydaje Wam sie czasami ze niektore "zlote rady" i madrosci psychologow goszczacych w kazdym odcinku tego programu sa... Banalne? Przyznam ze czasami dobrze bylo by uslyszec cos madrego zwlaszcza gdy odcinek dotyczy powaznych tematow ale to sie zdarza sporadycznie...
Odpowiedzi
TAK |
NIENikt jeszcze nie głosował |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 9 z 9.
Wszystko to bajeczki i podstawione. Moj kolega był tam zeby sobie zarobić troche kapuchy za to ze troche posciemnia.. wiec nie oglądam tego .;p wole trudne sprawy i dlaczego ja, bo tam przynajmniej rozmowy z "prawnikiem" są i Anna Maria wesołowska. Mozna się troche prawnych spraw nauczyć jak postepowac i wgl .;P:)
No byc moze wiekszosc odcinkow jest ustawiona ale sa i takie do ktorych zapraszane sa np dziewczyny chorujace na anoreksje albo niepelnosprawni - tego chyba nie da sie ustawic
Fakt jak slucham rad tych psychologow to smiac mi sie chce , moja faworytka jest Ola Sarna , sepleniaca i z duza nadwaga... w niektorych odcinkach nawet juz wstawac jej bylo ciezko z siedzenia , a jej pomysly na terapie ... ehhh zgodnie rodzinnie twierdzimy ze taki psycholog to jak proktolog siedzacy na jednym poldupku
no wlasnie, zwlaszcza zabawna jest sytuacja w ktorej wspomniana Pani Sarna daje rady dotyczace odzywiania i zdrowego trybu zycia jest wtedy niezmiernie przekonywujaca :P
koleżanka była w rozmowach gdy był temat , moja babcia mnie tuczy, od dziecka ma nadwage
Też mam bekę jak Ola Sarna daje rady jak się odchudzić. ^^
haha no nie watpie :P