Nie lubie miejsca w ktorym pracuje. Wszyscy sie wzajemnie obgaduja, nakrecaja. Niektorzy podpierdzielaja innych. Nowe osoby po jednym dniu juz sa obgadane. Totalna masakra. A pracuje nas ok 10 (same dziewczyny), z czego 4 osoby sa osobami stalymi. Jedyny plus to taki, ze szef idzie mi na reke I nie widzi problemu jak sie zwalniam, bo musze zrobic wyniki czy mam wizyte u poloznej. Teraz jestem w ciazy I musze pracowac do min 34 tc I juz mowie, ze po macierzynskim tam nie wroce, ale pewnie na moim gadaniu sie skonczy.
Odpowiedzi
TAK |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 4 z 4.
(2015-11-18 20:50)
zgłoś nadużycie
(2015-11-19 10:03)
zgłoś nadużycie
Mnie omijały wszelkie spinki, bo ja z tych co nie lubią obgadywać, więc jak coś to zawsze stałam z boku. Ogólnie było w miarę ok.
(2015-11-19 11:57)
zgłoś nadużycie
(2015-11-19 18:26)
zgłoś nadużycie
Narkoza, mam wrazenie ze jak nie obagdujesz to jest jeszcze gorzej bo wtedy jestes "ousiderem" nie nalezysz do zadnej grupki...