Idę codziennie do pracy na 9. Wcześniej wstaję robię zakupy aby młody miał coś świeżego na śniadanie. Po pracy znowu zakupy na obiad na następny dzień i kolację. Wracam jest prawie 18 ta. Wstawiam pranie, robię kolację, sprzątam co nieco, bawię się z dzieckiem. Robi się 20ta. Kąpię go i usypiam, więc jest 21. No i nie mam już siły na nic. Nawet posprzątać po kolacji nie mam siły. Czasami padam dosłownie i usypiam z dzieckiem.
Co weekend musze nadrabiać zaległości, więc dosłownie z łopatą ogarniam dom. A od poniedziałku znowu to samo.
Ostatnio byłam na kawie u pracującej koleżanki z dwójką dzieci. Ona ma idealnie, wszystko poprasowane, w domu pachnie, pełna lodówka domowej roboty pyszności.... Załamałam się. Jak zorganizować czas aby sobie ze wszystkim poradzić i stać się lepszą panią domu? Macie na to jakieś patenty?
Odpowiedzi
1- w obowiazkach domowych musi ci zaczac pomagac chlop :P
2- zakupy raz w tyg. ewentualnie pieczywo codziennie rano, lub co drugi dzien.
3- Uczymy sie odkladac wszystko na miejsce, wtedy nie robi sie balagan :)
4- Obiad gotujemy raz na dwa dni :)
5- Nie jestesmy idealne, wszystkiego sie czlowiek uczy cale zycie.