Do pytania poniżej-o karadzieży... «konto zablokowane» |
2011-08-24 11:40 (edytowano 2011-08-24 11:42)
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Zamieszczam wyjaśnienie-żebym nie wyszła na złodziejke!!!!

Ja zaznaczyłam że TAK,zdarzyło mi się ukraść,ale wyglądało to następująco:

Robiłam zakupy w samoobsługowym, z małym w wózku,i wszystkie zakupy kładę zawsze w miejsce między budą a oparciem-jest tam taka fajna miejscówka na zakupy:-)A że 12 rolek Velvetu mi tam nie weszło-oczywiste przecież-to położyłam sobie je na koszyku pod wózkiem!!!Przy kasie wyjęłam tylko rzeczy z góry,a o papierze zapomniałam!!!! Zobaczyłam co zrobiłam dopiero pod domem....A to kawałek było,więc już nie wracałam,żeby zapłacić za ten cholerny papier!
I tym właśnie sposobem zdarzyło mi się ukraść papier toaletowy Velvet warty jakieś 10 zł...:-)))

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

15

Odpowiedzi

(2011-08-24 11:42:51) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
alunia231
hehe to moja mala niedawno w carrefour buchnela opaske siedziala dalismy jej do zabawy bo zaczela marudzic bo byla spiaca i podczas kasowania tez zapomnielismy;/
(2011-08-24 11:44:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mb1202
a ja żałuję,że zaznaczyłam - NIE, bo choć na prawdę nic nie ukradłam to chętnie zaznaczyłabym - tak ,dla "zbojkotowania" głupiego pytania...
(2011-08-24 11:57:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ijusia
Fajnie macie :)
Ja kiedyś kupiłam robota kuchennego,składał się z wielu elementów,i karton był dużawy.
Rany ludzie !
Przy kasie stałam 10min bo kasjerka baaaardzo dokładnie sprawdzała czy przypadkiem nie włożyłam tam czegoś jeszcze.
Najgorzej jednak było przy tych barierkach,okazało się bowiem że niemal każda część miała przyczepiony taki nadajnik,który piszczy przy tych bramkach...
Ochroniarz co chwila wyciągał co nowa część z tego urządzenia bo ciągle się to gówno darło,w końcu sam uległ,i wypuścił nas mimo że bramki dalej piszczały :)
A co do wyjaśnienia owego pytania,dodam że w moim mieście ciężko było by przemycić mandarynkę,bo ochroniarze łypią na mamy z wózkami jak by każda z tym wózkiem przyszła tylko po to by kraść;/
No ale akurat takie przypadki zdarzają się u nas,bida zmusza,bo nie wierze że kradzież chleba to zachłanność;/
(2011-08-24 12:00:32) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
filka25
a ja tam wiecznie z sarą coś kradniemy haha ostatnio wyniosłyśmy koraliki warte 5o centów z marketu :D -mama wybierała sobie gumki do włosów a dziecko sięgnęło do wieszaczków z plastikowymi bibelotami i sobie pożyczyło XD znalazłam je dopiero 2 sklepy dalej... ale co tam :P
w irlandii bardziej popularne od kradzieży jest "robienie sobie promocji" to w sumie nie kradzież :P
(2011-08-24 12:03:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tanglang
"Zamieszczam wyjaśnienie-żebym nie wyszła na złodziejke!!!!

Ja zaznaczyłam że TAK,zdarzyło mi się ukraść,ale wyglądało to następująco:

Robiłam zakupy w samoobsługowym, z małym w wózku,i wszystkie zakupy kładę zawsze w miejsce między budą a oparciem-jest tam taka fajna miejscówka na zakupy:-)A że 12 rolek Velvetu mi tam nie weszło-oczywiste przecież-to położyłam sobie je na koszyku pod wózkiem!!!Przy kasie wyjęłam tylko rzeczy z góry,a o papierze zapomniałam!!!! Zobaczyłam co zrobiłam dopiero pod domem....A to kawałek było,więc już nie wracałam,żeby zapłacić za ten cholerny papier!
I tym właśnie sposobem zdarzyło mi się ukraść papier toaletowy Velvet warty jakieś 10 zł...:-)))"

dokładnie tym samym sposobem wywiozłam bańkę vwody ;)
(2011-08-24 12:26:01) cytuj
a ja żałuję,że zaznaczyłam - NIE, bo choć na prawdę nic nie ukradłam to chętnie zaznaczyłabym - tak ,dla "zbojkotowania" głupiego pytania...
Dobrze że ty zadajesz mądre. Hormony ci szaleją za bardzo.
(2011-08-24 13:10:05) cytuj
pracuje w sklepie dzieciecym i bardzo uwazam na kobiety z wozkami.. Ty ukradniesz papier za 10zł ludzie z kas zbieraja bure za braki na stanie.Nie mowie ze zawsze to Twoja wina bo czasem to roztargnienie ale...dbajmy jedni o drugich a bedzie nam sie lepiej zylo.
(2011-08-24 13:15:04) cytuj
pracuje w sklepie dzieciecym i bardzo uwazam na kobiety z wozkami.. Ty ukradniesz papier za 10zł ludzie z kas zbieraja bure za braki na stanie.Nie mowie ze zawsze to Twoja wina bo czasem to roztargnienie ale...dbajmy jedni o drugich a bedzie nam sie lepiej zylo.
Co racja to racja...
Wstyd mi...
Ta Pani musiała zapewne oddać to 10 zł z własnej kieszeni......:-(((
(2011-08-24 13:49:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ang3la
Ja zaznaczyłam odpowiedź TAK, z tym że zdarzyło mi się 2 razy wynieść przypadkowo coś ze sklepu
raz w salatke z knorra(lezala w wozku pod gazetka), zauwazylismy dopiero wypakowując zakupy z wozka do auta, ale maly sie juz denerwowal i plakal, wiec stwierdzilam ze nie ma sensu sie wracac i stac w kolejkach, przez 2 zlote hipermarket nie zbankrutuje:D

a drugi raz to tez przypadek z wozkiem, wlozylam pod spod kilka jogurtow i z nimi wyjechalam, mąz normalnie zlozyl wozek, wiec zauwazylismy dopiero w domu jak go rozlozylismy:D
(2011-08-24 13:51:32 - edytowano 2011-08-24 13:52:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ang3la
pracuje w sklepie dzieciecym i bardzo uwazam na kobiety z wozkami.. Ty ukradniesz papier za 10zł ludzie z kas zbieraja bure za braki na stanie.Nie mowie ze zawsze to Twoja wina bo czasem to roztargnienie ale...dbajmy jedni o drugich a bedzie nam sie lepiej zylo.Co racja to racja...
Wstyd mi...
Ta Pani musiała zapewne oddać to 10 zł z własnej kieszeni......:-(((jezeli byl to duzy sklep(hipermarket) to kasjerka odpowiada tylko za braki w kasie(np. zle wydala)
a za taki papier na sklepie to nawet pewnie nie zauwazą;)

Podobne pytania