Wstyd mi...
Ta Pani musiała zapewne oddać to 10 zł z własnej kieszeni......:-(((jezeli byl to duzy sklep(hipermarket) to kasjerka odpowiada tylko za braki w kasie(np. zle wydala)
a za taki papier na sklepie to nawet pewnie nie zauwazą;)
Zamieszczam wyjaśnienie-żebym nie wyszła na złodziejke!!!!
Ja zaznaczyłam że TAK,zdarzyło mi się ukraść,ale wyglądało to następująco:
Robiłam zakupy w samoobsługowym, z małym w wózku,i wszystkie zakupy kładę zawsze w miejsce między budą a oparciem-jest tam taka fajna miejscówka na zakupy:-)A że 12 rolek Velvetu mi tam nie weszło-oczywiste przecież-to położyłam sobie je na koszyku pod wózkiem!!!Przy kasie wyjęłam tylko rzeczy z góry,a o papierze zapomniałam!!!! Zobaczyłam co zrobiłam dopiero pod domem....A to kawałek było,więc już nie wracałam,żeby zapłacić za ten cholerny papier!
I tym właśnie sposobem zdarzyło mi się ukraść papier toaletowy Velvet warty jakieś 10 zł...:-)))