Doradzcie mi kochane bo nie mam do kogo sie zwrocic o rade. Mam 2terminy porodu,jeden minal z OM-16.06 z USG-11.07. 2tygodnie temu mialam robione ktg i lekarz powiedzial,ze jest wszystko ok.mam czekac,ale watpi,ze doczekam do 11lipca. Dzidzius na ostatnim usg mial spore wymiary,wage jak na dziecko gotowe do narodzin.Minely 2tyg.a ja wedlug OM zaczne 42tydz. i zastanawiam sie czy nie zadzwonic do gina i nie zapytac czy mogla bym wpasc na ktg do szpitala(on ma tam tez dyzury) martwie sie troche,a dziwne jest,ze w tym ostatnim miesiacu ciazy nie zalecil wizyt w gabinecie co 2tygodnie. A ja albo jestem po terminie 2tyg.albo przed terminem tyle samo. Czy moze czekac,skoro nic nie dolega mi i nie zawracac mu glowy? Z drugiej strony to moje dziecko nie gina i to ja odpowiadam za jego dobro. Podpowiedzcie cos..
Odpowiedzi
Jeżeli rozbieżność z terminem z OM jest powyżej 7 dni bierze się termin z USG. PO 20 tyg. ciąży bierze się termin z USG jeśli rozbieżność wynosi więcej jak 14 dni. PO 30 tyg. jeśli powyżej 21 dni.
Nie jest mi dziwne że lekarz sugeruje się terminem z USG.
Jeśli miałaś nieregularne miesiączki albo długie cykle (powyżej 40 dni) ten termin z OM jest niewiarygodny.
Czy powinnaś mieć częściej robione KTG albo chodzić na wizyty? Chyba nie. Zawsze jest izba przyjęć lub porodówka. Jeżeli kompletnie nic Ci w ciąży nie dolegało. KTG nie leczy anie nie zapobiega - pomaga tylko ocenić z grubsza czy dziecku jest dobrze.