Jestem w ciąży z drugą pociechą. Mam 30 lat i jak narazie mam typowe dolegliwości ciążowe. Moje pytanie odnosi się pracy. Jestem chemikiem i w związku z ciążą zostałam przeniesiona do pomocy wszystkim-czyli ktoś potrzebuje pomocy to mnie szuka. Dziwnie mi z tym, bo zwalaja na mnie głównie "głupią" robote. Zastanawiałam się nad chorobowym. Płacą 100%, będe miała czas dla 2,5letniego synka. Więcej takiej okazji na długi urlop nie będe miała. Co o tym myślicie?? Doradźcie, prosze!!
Odpowiedzi
zdania sa podzielone ale Ja swojego nie zmienie!!! Malo tego jak czytam, ze to glupia robota albo, ze to dla dobra starszego dziecka to rece opadaja!!!
Moze powinnas wziasc pare dni urlopu, nie mowie ze wogole nie nalezy ci sie zwolnienie ale bez przesady juz 4 tyg. ciazy o tym myslec!!!!
Ja znam zakład pracy co od razu pracodawca wysyła ciezarną do lekarza. Po co komu miec na sumieniu jesli sie cos stanie. ym bardziej, ze juz kiedys poroniła.
Proponuje zastanowic sie a nie krytykowac!!!
brzuszek ma racje!!
a czas poswiecony 2,5 letniemy dziecku, ktore zaraz nie bedzie samo tylko bedzie mialo rodzenstwo jest wazny...
ja tez bylam spychana na glupie zajecia w pracy...
a prace domowe to tez dobre zajecie!!