
Zastanawiamy się z mężem czy kupić już naszej półrocznej córeczce chodzik. Wiem, że są różne opinie na ten temat, czyli za i przeciw. Co o tym sądzicie? Jak myślicie od kiedy najlepiej dziecko wkładać do chodzika, czy kiedy już zacznie samo pewnie siedzieć czy można troszkę wcześniej? Nasza pociecha już prawie sama siedzi. Pozdrawiam :)
Odpowiedzi



No ja jestem krzywa... czego normalnie nie widac. Dopiero na przeswietleniu widac, ze kazdy krag w inna strone.
Dla chodzikow jestem na NIE... Jak kto chce swoje dziecko tam wsadzac prosze bardzo.
Powody... Nieraz bylo tu o tym...
Jak ktos chce to i tak najrozsadniejsze argumenty do niego nie przemowia... wiec odposzczam sobie tym razem... ;D
Kazdego to indiwidualna sprawa gdyby faktycznei to bylo takie wielkie zlo to by chyba tego nei sprzedawali, neiwiem Moja mala dostala chodzik ale uzywalysmy go zeby nei sklamac razem z 4godzinki w swoim zyciu w nim siedziala moze nawet nie naprawde bardzo zadko i sporadycznie jak juz naprawde musialam cos zrobic a raczkujac cos mi przeszkadzala to wsadzlam ja w chodzik,Z druga to mysle ze chodzik sie bardziej przyda bo jak mala bedzie na przyszle lato mial 10 miesiecy to oby dwie panny bede mogla na ogrod postawic jedna w chodziku bedzie biegac druga bez ale to jeszcze kwiesta przemyslenia

http://40tygodni.pl/Category/018/2,8883,Co_myslicie_na_temat_CHODZIKA.html
Nie pytaj sie innych co robic z wlasnym dzieckiem.
@laura09... wszystko, co sztucznie przyspiesza tempo rozwoju dziecka: pomoce w chodzeniu, w siedzeniu itp. zanim dziecko jest na to gotowe, sa szkodliwe.
Za czym jestem? Ano za tym, aby pozwolic dziecku rozwijac sie w takim tempie, w jakim dala mu to natura. Nie przyspieszac nic... tylko brac dziecko takim, jakim jest. Nie sadzac, gdy samo jeszcze nie siada. Nie stawiac na nogi, gdy samo nie staje.
Ha... i sobie pomilczalam... :O
"gdyby faktycznei to bylo takie wielkie zlo to by chyba tego nei sprzedawali"
Najlepszy argument... :) Bo fakt... wszystko, co sprzedaja jest zdrowe, nieszkodliwe... np. papierosy, alkohol tez mozna kupic... :)